sobota, 9 lipca 2011

Porażka Polek, bez urwanego seta ...

Polska przegrała w Jekaterynburgu z Chinami 0:3 (33:35, 23:25, 21:25) w pierwszym półfinałowym meczu turnieju o Puchar Jelcyna. W niedzielę Polki zagrają z Rosją (11.00 czasu polskiego). W drugim półfinale Brazylia pokonała gospodynie 3:2 (25:21, 25:16, 20:25, 23:25, 13:15).

Pierwsze piłki meczu należały do Chinek, ale polski zespół szybko przejął inicjatywę. Dziennikarze akredytowani w turnieju przechodzili przyspieczoną naukę prawidłowej pisowni i wymowy nazwisk zawodniczek trenera Wiesława Popika. W pierwszej partii Katarzyna Konieczna zbierała oklaski przy otwartej kurtynie za bardzo trudne zagrywki, które paraliżowały w zarodku ofensywne poczynania Chinek. Ataki kończyła Klaudia Kaczorowska, potężne zbicia rywalek podbijała Paulina Maj, spokojem imponowała Joanna Wołosz.

Polska uzyskała przewagę i prowadziła m.in. 8:5, 13:10, 16:14 i 20:18. Chinki wyrównały na 20:20. Do końca partii trwała twarda walka punkt za punkt. Biało-czerwone miały piłki setowe. Czasem zabrakło potrzebnej rutyny i odrobiny szczęścia, żeby objąć prowadzenie w meczu 1:0.

Początek drugiego seta należał do zespołu Chin. Polski zespół ułatwiał życie rywalkom seriami błędów i przegrywał 6:12. Od tego momentu wróciła znowu dobra gra z pierwszego seta. Straty powoli były odrabiane, znowu funkcjonowała zagrywka, a na 13:16 Kinga Kasprzak zaserwowała asa. Udanie atakowała Klaudia Kaczorowska. Po dobrej i ambitnej grze na tablicy był wynik 21:22. Chinki zdobyły dwa punkty, następnie Polki dwa i set zakończył się znowu minimalną porażką.
W trzeciej partii polski zespół próbował dotrzymywać kroku bardziej rutynowanym rywalkom i długo mu to się udawało. Chiny prowadziły 17:15 i zdobyły trzy kolejne punkty. Za chwilę dzięki ambitnej postawie podopieczne trenera Wiesława Popika zmniejszyły straty do 18:20. W końcówce chiński zespół był znowu lepszy.

Polska:
Wołosz, Konieczna, Okuniewska, Efimienko, Kasprzak, Kaczorowska, Maj (libero) oraz Saad, Sadurek, Kwiatkowska. Chiny: Wang Yimei, Yang Jie, Hui Rouqi, Wei Qiuyue, Yang Junjing, Ma Yunwen, Shan Danna (libero) oraz Chen Liyi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz